Ostatni odcinek specjalny pierwszej rundy tegorocznego Pucharu Świata FIA w rajdach cross-country okazał się szczęśliwy dla polskich kierowców. Martin Kaczmarski uzyskał 4. czas i na tym samym miejscu zakończył zmagania w Baja Russia. Marek Dąbrowski i Jacek Czachor zostali sklasyfikowani na 5. pozycji.
W niedzielę zawodników obudziła śnieżyca. Co prawda intensywność opadów zelżała, ale świeży śnieg na trasie stanowił dodatkowe wyzwanie. Kierowcy Poland National Team świetnie poradzili sobie w tych warunkach. Martin Kaczmarski dotarł na metę jako 4. kierowca, a duet byłych motocyklistów po raz kolejny uplasował się na 6. pozycji.
Oba polskie samochody awansowały dzięki temu w klasyfikacji generalnej. Pomógł im też nieco Tapio Suominen. Doświadczony Fin próbował odrobić nieco ponad minutową stratę do prowadzącego Saudyjczyka. Popełnił błąd i wypadł z trasy. Zdołał wrócić do ścigania, ale na metę odcinka dotarł dopiero z 18. czasem i w „generalce” spadł na 11. miejsce. Dla Martina Kaczmarskiego oznaczało to awans na 4. lokatę w klasyfikacji rajdu, a dla Marka Dąbrowskiego i Jacka Czachora pozycję numer 5.