Jeep Cherokee nie grzeszył ostatnio urodą. Kontrowersyjne światła sprawiły, że auto celowało w specyficzną grupę odbiorców. Ta najwyraźniej nie była duża, bowiem zaprezentowana właśnie odświeżona wersja SUVa wróciła do klasycznych świateł.
Te nadal są dość ostro zarysowane, ale teraz prezentują się po prostu dobrze i świetnie współgrają z muskularnym nadwoziem. Auto swoją bryłą przypomina teraz nieco większego Compassa. Możliwe, że przeprojektowany model znajdzie teraz więcej zainteresowanych klientów.
Pod maską na początek trafią trzy silniki. Rolę podstawowej jednostki będzie pełnić 2,4-calowy silnik Tigershark o mocy 180 KM. Kolejnym silnikiem ma być 2,0-litrowy motor z nowego Wranglera o mocy 270 KM. Na szczycie oferty zagości 3,2-litrowy silnik Pentastar V6 o mocy 271 KM.
Producent przewidział trzy wersje wyposażeniowe: Latitude, Overland oraz Trailhawk. Pierwsza ma startować od ceny 25 000 dolarów, zaś kolejne to będą się zaczynać od 40 000 dolarów. Na razie nie zdradzono szczegółów wyposażenia. Rynkowa premiera ma mieć miejsce w najbliższych miesiącach.
2018-01-16 - J. Kruczek
0
Komentarze do:
Jeep Cherokee - amerykański SUV znacznie wyładniał