Land Rover połączył siły z projektantem mody, Paulem Smithem, w wyniku czego powstał jedyny w swoim rodzaju Defender.
Brytyjska terenówka jest prostym i dość spartańskim autem, które kojarzy się raczej ze smutną kolorystyką. Paul Smith postanowił to zmienić ubierając nadwozie Defendera w kilka zróżnicowanych odcieni tworzących ciekawą całość.
Podobnemu zabiegowi poddano wnętrze, które jest nie tylko bardziej kolorowe, ale i luksusowe. Głównie za sprawą zegarka zamontowanego w centralnej części kokpitu, jak również skórzanych foteli.
Tak zmodyfikowany Defender może się podobać. Aż szkoda, że auto nie trafi do oficjalnej sprzedaży, ponieważ projekt ograniczono do zaledwie jednego egzemplarza.