Land Rover Defender zostanie pokazany najwcześniej końcem 2018 roku. Ciągle nie wiemy czego się spodziewać po następcy legendarnego pojazdu.
Dziś wypłynęły informacje jakoby nowy Defender miał się doczekać w pełni elektrycznej wersji. Magazyn Motoring powołuje się na swoje źródła w koncernie Jaguar Land Rover i twierdzi, że elektryczny Defender otrzymał zielone światło.
Taki ruch nie powinien być zaskoczeniem. Defender otrzyma następcę właśnie przez mało ekologiczny napęd pierwowzoru. Producent musi opracować nową lżejszą terenówkę z mniej paliwożernymi jednostkami. Implementacja napędu elektrycznego będzie odpowiednią na nowe trendy. Warto też zaznaczyć, że producent eksperymentował z takim napędem w pierwszym Defenderze. Nam póki co nie pozostaje nic, jak cierpliwie czekać i liczyć na to, że producent nie zepsuje legendy.