Land Rover Defender to legendarna terenówka, która przez kilka ostatnich dekad wyrobiła sobie opinię absolutnego i twardego wszędołaza. Niestety jak wiele brytyjskich konstrukcji, Defender cierpi z powodu dość wysokiej usterkowości. Potwierdza to najnowsza akcja serwisowa.
Land Rover wzywa do serwisu właścicieli 44 egzemplarzy z roku modelowego 2011. Okazuje się, że może w nich dojść do wycieku oleju z przedniego mostu napędowego, co w skrajnych warunkach może doprowadzić do jego zatarcia. Jeśli stanie się to w trakcie jazdy konsekwencje mogą okazać się bardzo niebezpieczne.
Dlatego też brytyjski producent poinformował już właścicieli zagrożonych egzemplarzy w celu wezwania ich do serwisu na bezpłatne oględziny oraz ewentualną naprawę.