Firma Mansory słynie z imponujących i szokujących projektów, więc spektakularny Mercedes G63 AMG 6x6 pasuje do niej jak ulał. Auto samo w sobie przykuwa uwagę. Mimo to specjaliści z Mansory postanowili dołożyć swoje "trzy grosze".
O dziwo nie zmienili znacząco wyglądu nadwozia, jeśli nie liczyć żółtego lakieru i delikatnego body kitu z włókna węglowego. G63 AMG 6x6 już w serii wygląda na tyle agresywnie, że trudno tu cokolwiek poprawić.
Co ważne, specjaliści z Mansory zajrzeli też pod maskę. 5,5-litrowe V8 zostało podkręcone do imponujących 840 KM i 1000 Nm momentu obrotowego. To znacznie więcej niż seryjne 544 KM i 760 Nm.