Nissan wzywa do serwisu 17 000 pickupów z amerykańskiego rynku w związku z możliwością wystąpienia problemów w instalacji elektrycznej, które w skrajnym przypadku mogą doprowadzić do zwarcia i pożaru.
Nissan twierdzi, że nie odnotował jeszcze przypadków samozapłonu, ale woli zapobiegać takim zdarzeniom, dlatego też wszystkie zagrożone auta zostaną wezwane do serwisu na bezpłatną kontrolę i ewentualną naprawę.
Niewłaściwie poprowadzone wiązki przewodów mogą się przecierać i uniemożliwiać m.in. sterowanie szyberdachem, czy elektrycznie regulowanymi fotelami.